Doświadczenia nauczycieli z SP nr 316 w Warszawie w prowadzeniu lekcji problemowych.
Przebieg lekcji problemowej z matematyki dla uczniów klasy VI w formie zdalnej z wykorzystaniem platformy MsTeams i Matlandii
Temat: Procenty i ułamki
Uczniowie mieli za zadanie odpowiedzieć na pytanie problemowe - Czy procent jest częścią całości, ułamkiem? oraz samodzielnie dojść, w jaki sposób dane zawarte w zadaniu można zamienić na procent, ułamek zwykły i dziesiętny.
Skorzystałam z kilku metod: burzy mózgów, przypadku i gry dydaktycznej.
W czasie burzy mózgów uczniowie podawali informacje, gdzie spotkali się z nazwą procentu, z czym im się kojarzy, co może oznaczać. Postawili hipotezę, że procent jest ułamkiem, ponieważ jest częścią całości, czegoś.
W metodzie przypadku uczniowie zostali podzieleni na grupy, otrzymali dane z ankiety zapisane najpierw w postaci liczb, np. Czego najbardziej brakuje Wam podczas nauki w domu? 95 uczniów na 100 powiedziało, że rówieśników. Mieli podać, ilu uczniów wypowiedziało się na dany temat.
W kolejnym załączniku pojawiły się te same informacje, ale zapisane w postaci procentów, tj. Czego najbardziej brakuje Wam podczas nauki w domu? 95% uczniów powiedziało, że rówieśników. Na podstawie powyższych informacji mieli uzupełnić tabelę, w której należało zapisać odpowiedzi w postaci liczby uczniów, która odpowiedziała, że najbardziej brakuje im rówieśników, a następnie dane zapisać w postaci ułamka zwykłego, dziesiętnego i procentu. Każda z grup dane zapisała poprawnie. Trudność pojawiła się w zdaniu, gdzie podane było, że co „piąty uczeń”, a w odniesieniu do tego zdania popełniłam błąd i napisałam 5% zamiast 20% - dwie na cztery grupy odnalazły błąd, pozostałe dwie miały wątpliwości z uzupełnieniem danych. Uważam, że jest to cenna informacja, gdyż pokazuje, że uczniowie podjęli wysiłek intelektualny w postaci ułamka, nie patrząc na procenty. W zadaniu tym uczniowie poszli o krok dalej, tzn. zamienili ułamek na procent, najpierw go rozszerzając. Wnioski z wykonania zadania omówiono na forum całej klasy.
Kolejnym etapem było wykonywanie zadań, w których uczniowie wykorzystywali samodzielnie przez siebie zdobyte wiadomości, jeszcze raz powtórzone i omówione na forum klasy przez uczniów z moim komentarzem, a następnie ponownie zostali podzieleni na grupy i wykonywali zadania w ramach gry dydaktycznej, którą umożliwia program Matlandia GWO.
Wnioski:
- Miałam wrażenie, że młodzież jakby odetchnęła świeżym powietrzem, w lekcjach pojawiło się coś nowego, przede wszystkim podobała im się praca w grupach (im mniej osób, tym więcej ma szansę się wypowiedzieć, na Matlandii grupy pracowały w ten sposób, że każdy wykonywał przykład i nawzajem się wspierali w ich wykonywaniu. Grupy były dobierane losowo, więc w jednej nie wyłonił się jednoznaczny lider, trzeba ich było wesprzeć w ustaleniu zasad pracy i pomóc w zadaniu, ale dalej poradzili sobie). Czuć było entuzjazm.
- Zawsze wprowadzając nowy temat, zaczynam od skojarzeń, więc początek lekcji nie był dla nich nowością, chociaż postawienie hipotezy już tak.
- Udostępniłam uczniom ankietę po zajęciach. Na 23 osoby 18 się wypowiedziało, podobała im się nowa forma zajęć, szczególnie praca w grupach i wspólne poszukiwanie odpowiedzi na pytanie postawione na początku lekcji, tylko 1 osoba stwierdziła, że nie zrozumiała tematu zajęć. Następnym razem zastosuję taką metodę zbierania informacji zwrotnej, aby zmobilizować wszystkich uczniów do wyrażenia swojej opinii.
Screeny z pracy z przykładem.